poniedziałek, 19 października 2015

Nie Martw się

Zacząłem się martwić tym co pisać we wprowadzeniu...






Nie Martw się

Jutro będzie lepiej.
Chciałbym to usłyszeć.
Chciałbym też napisać coś, co poruszyłoby rzeszę.
Tak dziś skleić słowa zwięzłe, a jutro na murach czytać cytaty z siebie... lecz 
znów martwi fakt mnie,
że to naiwne marzenie.

Jutro będzie lepiej.
Chciałbym to usłyszeć.
Chciałbym też żyć z dumą i godnością.
By każdy dzień następny przychylił mi drogi z przyszłością.
Bym w oczy mógł spojrzeć rodzinie i przyjaciołom.
Być wzorem dla dzieci i pomocą dla młodzieży... lecz
martwi fakt mnie,
że jestem deprawującym pesymistą.

Jutro będzie lepiej.
Chciałbym to usłyszeć.
Chciałbym też nie opuszczać głowy, gdy błąd popełnię.
By dane było mi zastosować korektę.
Chcę być przecież odbierany, tak jak czynią me intencje... lecz
martwi fakt mnie,
że nie cieszę się dobrą reputacją.

Jutro będzie lepiej.
Chciałbym to usłyszeć.
Chciałbym też rozmawiać otwarcie z człowiekiem.
By nie oceniał mnie i nie bał się, że go ocenie.
Tak życzliwie wygadać się im bardziej mi bliski... lecz
wygadać się z tego co mnie martwi.

Poczuć objęcie ramion i uśmiech za głową,
dzięki któremu cieplej.
Entuzjastyczną mową,
powie mi: "nie martw się... jutro będzie lepiej".

By: Tobiasz Kruk







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz